Podczas wykonywania prac na wysokości kask/hełm ochronny, to obligatoryjne wyposażenie każdego pracownika. Podczas wspinaczki w skałach, nie nosi go prawie nikt, chyba że jest to wspinaczka na własnej asekuracji albo wielowyciągowa. Dlaczego tak jest i czy warto rezygnować z kasku podczas wspinaczki? Jakie są rodzaje kasków i jaki wybrać? Dlaczego przemysłowe hełmy ochronne często nie są odpowiednie do wykonywania prac na wysokości? Czym się różni hełm ochronny od kasku dla alpinistów? Jak są testowane i znakowane kaski oraz o czym warto pamiętać używając kasku? To tylko niektóre pytania, na które odpowiada artykuł, który na pewno warto przeczytać :) Data publikacji: 03.11.2022r. Ostatnia aktualizacja: 30.09.2023r.
Ostrzeżenie:
Wspinaczka i inne pokrewne dyscypliny, należą do sportów z natury niebezpiecznych a praca na wysokości została sklasyfikowana jako praca szczególnie niebezpieczna. Informacje zawarte w tym i innych artykułach serii nie mają charakteru szkolenia a jedynie uzupełniają odpowiednie kursy lub zachęcają do ich odbycia. Polska Szkoła Alpinizmu (Niepubliczna Placówka Kształcenia Ustawicznego), nie bierze odpowiedzialności za samodzielne stosowanie zawartych treści, ani też za potencjalne błędne zrozumienie części lub całości tekstu, niezgodne z intencją autora.
W celu sprawnego zaprezentowania treści, artykuł został podzielony na kilka części:
- Dlaczego warto nosić kask?
- Rodzaje i budowa kasków
- Wybór kasku
- Testowanie wg. normy EN397 oraz EN12492
- Zasady bezpiecznego użytkowania
- Znakowanie kasków oraz dodatkowe informacje, które musi dostarczyć producent
Dlaczego Warto nosić kask?*
Wiem, że wśród BHPowców utarło się że kask to do rekreacji i sportu a hełm ochronny do pracy, ale skoro są kaski rowerowe, narciarskie, wspinaczkowe, to mogą być też kaski przemysłowe, co funkcjonuje zresztą w wielu środowiskach.
Jak już wspomniano we wprowadzeniu, w pracach na wysokości nie ma dyskusji – kask jest niezbędny. Nie tylko istnieje ryzyko otrzymania w głowę czymś spadającym z góry prawie zawsze, bo bardzo często ktoś wykonuje prace nad nami (niezależnie jak bardzo ktoś chciałby się czepiać, że teoretycznie nie powinno się dopuszczać do takich sytuacji, to w praktyce po prostu tak jest), ale też w przypadku jakiegokolwiek incydentu (poślizgnięcie, utrata równowagi, upadek z wysokości), uderzenie w konstrukcję, elewację, czy uderzenie używanym sprzętem lub narzędziami, jest bardzo prawdopodobne.
* większość stwierdzeń dotyczących wspinaczki zawartych w tym rozdziale, pochodzi z bardzo wartościowej pozycji „Bezpieczeństwo i ryzyko w skale i lodzie tom I” Pita Schuberta (wydawnictwo Sklep Podróżnika) oraz „Wspinaczka w skale” Craiga Luebbena (wydawnictwo Galaktyka).
O ile w przypadku rekreacji przy nieznacznym uderzeniu odpoczniemy sobie „na kocyku”, o tyle w pracach na wysokości wyłączenie jednego pracownika może odbić się bardzo niekorzystnie na całej „robocie”. Jadąc w skały w zespole dwuosobowym „na liny”, wyłączenie z działalności jednego jego członka, eliminuje w większości przypadków możliwość jakiegokolwiek wspinaczkowego działania drugiej osoby. W przypadku poważnych urazów, zawsze mamy bardzo duży problem: raz – wszyscy znajdujący się w okolicy są zobligowani do udzielenia pomocy, dwa – nie wiadomo kiedy będziemy mogli/chcieli (możemy mieć przecież uraz psychiczny, jeżeli widzieliśmy poważny wypadek i jego konsekwencje) kontynuować działalność (czy to profesjonalną związaną z pracą na wysokości, czy rekreacyjną/sportową), bo trzeba będzie zająć się poszkodowanym.
W przypadku prac na wysokości, problem może być bardziej złożony. Nawet jeżeli nikt nie będzie robił nam problemów, z różnych zasadnych albo całkowicie też nieuzasadnionych powodów (nie ma to większego znaczenia – problem to problem), nam a przede wszystkim pracodawcy, nawet jeżeli ubezpieczyciel nie będzie próbował wymigać się od wypłaty odszkodowania, to problemy są na wielu płaszczyznach – osoba która uległa wypadkowi a także jej rodzina doświadczają oczywistych, często krytycznych niedogodności, a każdy mający coś wspólnego z robotą podczas której wystąpił wypadek, zamiast spodziewać się jej szybkiego zakończenia i otrzymania odpowiedniej zapłaty za swoja część pracy, musi liczyć się z mniejszymi lub większymi opóźnieniami, czy nawet sytuacją w której owej zapłaty nie otrzyma w ogóle.
Kask jest jednym z bardziej kontrowersyjnych elementów wyposażenia wspinaczkowego. W tym sensie kontrowersyjny, że wzbudza silne emocje: u wielu osób negatywne, gdy mają go nosić i euforyczne, kiedy uratuje życie po otrzymaniu kamieniem w głowę. Niektórzy wspinacze odmawiają zakładania kasku, twierdząc, że głupio się w nim wygląda, ale z dziurą w głowie wygląda się jeszcze głupiej.
Powszechnie widuje się wspinaczy bez kasków. Mimo to, nie należy brać z nich przykładu – kask dobrze jest mieć na głowie zawsze. Kiedyś kaski były ciężkie i nieatrakcyjne, dlatego zapanowała moda na wspinaczkę bez kasku i niestety trwa do dzisiaj, mimo tego, że kaski są już lekkie, wygodne i dobrze się prezentują. Dużym problemem jest brak dobrego przykładu idącego z góry – mało który instruktor nosi kask…
„Nikt jeszcze nie przeprowadził udanej transplantacji mózgu – załóż kask”
Ned Crossley, były trener wspinaczki Akademii Wojskowej West Point
W górach dochodzą dodatkowe zagrożenia, które powodują, że wspinaczka bez kasku jest czymś mocno nieodpowiedzialnym. Lawiny kamiennej, o ile jest wywoływana przez naturę a nie człowieka, nie da się do końca przewidzieć. Duże wahania temperatury – jakie występują rankiem, gdy słońce opiera się na skałach lub wieczorem, gdy po zachodzie robi się chłodniej – mogą wywoływać mniejsze bądź większe kamienne lawiny. Kamienie bywają jeszcze strącane bardzo często przez pracującą na skale linę, równie często nieświadomie przez wspinaczy, ale też świadomie przez osoby chodzące po szczycie skały – zwłaszcza w popularnych skałkach.
Kilka faktów związanych z upadkiem kamienia:
- Spadający kamień może osiągnąć prędkość ok.160 km/godzinę.
- Kamień o wadze 5 kg spadający z 2 m uderzy z siłą 1800 N.
- Ludzka czaszka może wytrzymać uderzenie o sile do 1000 N.
- Nawet mały kamień jest wystarczająco duży, żeby spowodować poważny uraz głowy.
- Jeżeli uraz spowoduje uszkodzenie tkanki mózgu, nawet współczesna medycyna niewiele może pomóc.
Kask chroni głowę nie tylko przed kamieniami, ale również przed sprzętem upuszczonym przez innych wspinaczy. Ogranicza też ryzyko urazów głowy przy uderzeniu o ścianę podczas odpadnięcia.
Są sytuacje, w których zagrożenie doznania urazu głowy jest podwyższone, i takie, w których jest względnie bezpiecznie. Zarówno w jednej, jak i drugiej sytuacji, ryzyko otrzymania czymś w głowę istnieje cały czas.
Sytuacje, w których ryzyko jest zdecydowanie podwyższone:
- kruszyzna,
- ludzie nad osobą wspinającą się,
- niedoświadczony asekurujący lub wspinacz,
- słaba, rzadka asekuracja lub własna asekuracja,
- więcej niż wyciąg skały nad głową,
- możliwość niekontrolowanych lotów (w złej pozycji),
- wspinaczka na trawersie,
- zjazdy.
Każdy wspinacz, który znajduje się w ścianie, opuszcza bezpieczny teren równinny i świadomie podejmuje ryzyko, licząc się z niebezpieczeństwami, jakie na niego czyhają. Należy do nich również zagrożenie spadającymi kamieniami, nawet jeżeli strącają je inni, bowiem takiej sytuacji nie można całkowicie wykluczyć, niezależnie od tego jak ostrożnie będziemy posługiwali się liną…
Rodzaje i budowa kasków
Kaski omawiane w tym artykule, możemy podzielić umownie na kaski przemysłowe (zaprojektowane do używania podczas wykonywania prac na wysokości) i wspinaczkowe.
W pracach, w których nie ma ryzyka oberwania spadającymi przedmiotami, mogą zostać użyte przemysłowe hełmy lekkie. Kiedy takie ryzyko istnieje, powinniśmy użyć przemysłowego hełmu ochronnego, wykonanego wg. normy EN397. Kadry BHP wymagają, żeby kaski w których pracujemy na wysokości posiadały właśnie taką normę. Norma ta, sama w sobie, nie jest jednak odpowiednia do wykonywania prac na wysokości. Bardziej odpowiednie byłyby kaski dla alpinistów wykonane wg. normy EN12492, zwłaszcza te modele, które są przeznaczone stricte do prac na wysokości. Są jednak kontrowersyjne przez brak odpowiedniej wiedzy kadr BHP, które uważają że są to kaski sportowe, i że w pracy nie możemy ich użyć. Możemy jeszcze spotkać się z hełmami elektroizolacyjnymi do prac przy instalacjach niskiego napięcia oraz wysokoskutecznymi hełmami ochronnymi, stosowanymi do ochrony przed ostrymi czy spadającymi przedmiotami, lub przemieszczającymi się ładunkami.
To właśnie kaski dla alpinistów (EN12492) wykorzystywane są najczęściej podczas wspinaczki. Niektórzy używają przemysłowych hełmów ochronnych (EN397), a przynajmniej tych modeli, które nie są zbyt „toporne”, czyli zazwyczaj tych które produkują firmy związane ze wspinaczką i pokrewnymi dyscyplinami. Są to jednak dość specyficzne i w pewnym sensie ograniczone „nakrycia głowy”, ale o tym w dalszej części tego „rozdziału”. Niektórzy też używają kasków rowerowych i tym podobnych, jednak nie jest to na pewno dobre rozwiązanie (chociaż pewnie lepsze, niż nie mieć kasku w ogóle).
Poza popularnymi, używanymi do produkcji sprzętu z tworzyw sztucznych – poliamidem i poliestrem, do produkcji kasków używa się dodatkowo innych materiałów, takich jak: polietylen, ABS, poliwęglan, EPP czy EPS.
Jeżeli chodzi o budowę (konstrukcję), to możemy rozróżnić 3 zasadnicze typy kasków:
- kask skorupowy (popularny w taternictwie jaskiniowym i jedyny rodzaj kasku, który teoretycznie może spełniać normę „przemysłową” – EN397)
- kask piankowy (ultralekkie, bardzo wygodne, ale delikatne kaski wspinaczkowe)
- kask hybrydowy (najpopularniejsza, optymalna opcja do uprawiania różnych aktywności na wysokości)
Kaski o konstrukcji skorupowej są trwałe i lepiej nadają się do alpinizmu i na wyprawy, podczas których będą gniecione w plecakach i „wysiadywane” na biwakach. Kaski o konstrukcji piankowej oraz hybrydowej są lżejsze i wygodniejsze, ale są też mniej odporne na brutalne użytkowanie. Kask hybrydowy, to połączenie „tradycyjnej” skorupy z pianką, która tworzy wewnętrzną skorupę. Dzięki temu nie są ani tak delikatne jak kaski piankowe, ani tak toporne jak kaski skorupowe.
Wiele przystosowanych do prac na wysokości, bardzo dobrych kasków, spełnia normę EN12492, tak jak kaski wspinaczkowe. Z kolei wiele kasków spełniających normę dla przemysłowych hełmów ochronnych, czyli EN 397, nie są odpowiednio bezpieczne, przez zbyt niską wytrzymałość pasków podbródkowych oraz brak testowania na uderzenia z innych kierunków niż tylko z góry (opcjonalnie testowane są „na zgniatanie”).
Kaski spełniające normę EN397, posiadają zewnętrzną skorupę i więźbę kasku, przez co między głową pracownika a skorupą kasku występuje wolna przestrzeń. Taka konstrukcja kasku zapewnia absorpcję uderzenia przede wszystkim przez deformację skorupy. Natomiast kaski wykonane wg. normy EN12492 mają zazwyczaj konstrukcję niezgodną z wymogami normy EN397, czyli nie posiadają wolnej przestrzeni pod zewnętrzną skorupą. Zamiast tego posiadają wewnętrzną skorupę, która zapewnia absorpcję uderzenia i ma bezpośredni kontakt z głową pracownika.
Z tego powodu, kask Strato firmy Petzl (w wersji bez wentylacji) posiada adnotację: „spełnia całość wymagań normy EN 397, z wyjątkiem wymagania dotyczącego wolnej, wewnętrznej przestrzeni”. Model Plasma AQ firmy Kask, sprytnie omija ten wymóg i mimo wewnętrznej skorupy, posiada oznaczenie zgodności z wymaganiami normy EN397.
W przypadku poprzednich modeli (przed 2019 rokiem) kasków przemysłowych Petzla – Vertexa i Alveo było jeszcze ciekawiej. W wersji bez wentylacji, spełniały większość wymogów obu norm (poza wentylacją wymaganą w normie EN12492 oraz niewielką wytrzymałością paska podbródkowego, wynikającą z normy EN397), czyli w rezultacie nie miały oznaczenia ani jednej normy, ani drugiej, a jedynie CE. Wersje z wentylacją były kompatybilne z normą EN12492 (Alveo spełniał dodatkowo wymogi UIAA). Była jeszcze jedna wersja Vertexa – „ST”, spełniająca poza normą EN397, dodatkowo wymagania dla hełmów elektroizolacyjnych do prac przy instalacjach niskiego napięcia (EN50565), ale to tak w ramach ciekawostki ;)
Czym się charakteryzują kaski wykonane wg. normy EN397 („przemysłowe hełmy ochronne”) a czym te z oznaczeniem EN12492 (dla alpinistów, zwane potocznie „wspinaczkowymi”, czy inaczej, ale mało precyzyjnie – „sportowymi”) i dlaczego „przemysłowe” niekoniecznie będą bardziej odpowiednie do wykonywania prac na wysokości, niż „alpinistyczne” produkowane stricte do tego celu?
Kaski spełniające normę EN397 mogą posiadać otwory wentylacyjne o powierzchni między 150 a 450 mm2, ale nie muszą a te wykonane wg. normy EN12492 muszą posiadać otwory wentylacyjne o powierzchni nie mniejszej niż 4 cm2.
Czy to kluczowa wada? Jeżeli mają zamykane otwory wentylacyjne, to bardziej kluczowa zaleta, a dodatkowo wbrew powszechnej opinii, obecność otworów wentylacyjnych nie dyskwalifikuje danego modelu ze spełniania normy dla hełmów elektroizolacyjnych. Muszą tylko spełnić określone warunki. Możliwość zamknięcia otworów wentylacyjnych jest o tyle istotna, że na dużych wysokościach wiatr zawsze mocno wieje, a też rodzaj wykonywanej pracy może wiązać się z potrzebą zasłonięcia otworów, żeby nie wpadło przez nie nic do środka.
Kaski wykonane wg. normy EN12492 są testowane na uderzenia z góry, z przodu, z tyłu i boku, natomiast te wykonane wg. normy EN397 obligatoryjnie tylko na uderzenia z góry, opcjonalnie również na zgniatanie. Kaski spełniające jedną czy drugą normę powinny posiadać paski podbródkowe, lub w przypadku normy EN397 – tylko elementy służące do ich zamocowania. W rezultacie, wiele z nich po prostu nie posiada paska podbródkowego!
No i najbardziej problematyczna kwestia – kaski do chodzenia po ziemi, żeby ochronić przed uduszeniem, powinny mieć niewielką wytrzymałość pasków podbródkowych, czyli między 15 a 25 daN, natomiast kaski do pracy na wysokości wręcz przeciwnie nie mniej niż 50 daN – żeby nie spadły z głowy przy niewielkim obciążeniu. Okazuje się więc, że kaski przemysłowe w sporej ilości przypadków są odpowiednie do prac, ale nie tych „na wysokości”.
Przykładem rozwiązania, które umożliwia kompatybilność kasku z obiema normami – EN397 i EN12492 jest patent dual chin strap Petzla, dzięki któremu możemy zmienić wytrzymałości paska podbródkowego z tej wymaganej normą EN12492, na tą, dzięki której kask posiada kluczowe żeby się na nie czepiali, oznaczenie EN397.
Petzl ma jeszcze inne ciekawe rozwiązania w swoich kaskach, np. możliwość wetknięcia latarki czołowej w odpowiedni otwór zamiast przekładać pasek latarki pod specjalne klipsy. Jest też możliwość zakupu osłonki plastikowej na kask, żeby go uchronić przed upaćkaniem farbą lub innymi potencjalnie groźnymi czynnikami. Większość producentów nie pozwala kleić naklejek na kask, chyba że kupi się specjalną naklejkę, którą dany producent pozwala przykleić na wyprodukowany przez siebie kask, i dopiero na nią nakleić docelową naklejkę. Żeby nie mieć problemów podczas przeglądów okresowych, ani nie generować ryzyka osłabienia skorupy używając nieodpowiedniej naklejki – nie wiemy przecież w jakim stopniu dany klej wpłynie na jej wytrzymałość, najlepiej po prostu kupić uchwyt na identyfikator, jeżeli jest taka możliwość w przypadku kasku, który używamy. W tym akurat jest. W przypadku prac narzędziami generującymi iskry, czy np. pracując na drzewach iglastych, przydatnym rozwiązaniem jest użycie osłony karku. Z kolei w przypadku prac wymagających stosowania ochrony oczu, mamy do wyboru rożne rodzaje takich ochron, a także osłonę do osłony oczu, żeby jej nie uszkodzić podczas kiedy jej podniesiona. Zalety i ciekawe rozwiązania zastosowane w Vertexie, dobrze ukazują poniższe film:
Dla porównania piankowy, ultralekki kask wspinaczkowy Petzl Scirocco:
Dlaczego firmy zajmujące się stricte produkcją sprzętu do prac na wysokości mają w swojej ofercie kaski dla alpinistów zamiast przemysłowych hełmów ochronnych, czyli tych wykonanych zgodnie z wymaganiami normy EN397, jeżeli możecie mi uwierzyć żaden szanujący się wspinacz nie użyje ich do wspinaczki? Jeszcze ciekawsze byłoby pytanie, dlaczego firmy produkujące sprzęt stricte do prac na wysokości, wydają sporą ilość pieniędzy, żeby certyfikować hełmy dodatkowo wg. normy EN12492, skoro mają już EN397? Co ciekawe są firmy, które mimo tego, że produkują tylko sprzęt do prac na wysokości, deklarują że nie będą produkować hełmów spełniających wymogi obu norm, a jedynie tej dotyczącej kasków dla alpinistów.
Nie jest więc prawdą, że każdy hełm ochronny, jeżeli tylko ma 3 czy 4 punktowy zaczep paska podbródkowego jest odpowiedni do bezpiecznego wykonywania wszystkich prac na wysokości, a każdy kask dla alpinistów nadaje się tylko do wspinaczki. Zwłaszcza jeżeli chodzi o najtańsze modele hełmów ochronnych, które da się kupić za kilkanaście złotych na allegro.
Na kaskach dla alpinistów widnieje rzeczywiście obligatoryjna informacja helmet for mountaineers, czyli kask dla alpinistów, a nie rowerzystów, narciarzy, czy do sportów wodnych. Dla alpinistów, a w przypadku wielu modeli alpinistów stricte przemysłowych.
Wybór kasku/hełmu ochronnego
Jeżeli pracujemy na wysokości i mamy do czynienia z kadrami BHP, warto od razu rozważyć zakup Vertexa albo innego bezpiecznego kasku, który będzie posiadał dodatkowo oznaczenie EN397. Wiedza dotycząca prac na wysokości w przypadku niektórych przedstawicieli kadr BHP czy inspektorów PIP, jest niestety często niewielka, dlatego posiadając kask spełniający tylko normę EN12492, możemy mieć problemy z rozpoczęciem wykonywania pracy. Dodatkowo w zależności od tego co robimy, może być konieczność użycia ochrony uszu czy oczu, z którymi to „akcesoriami’ używany przez nas kask musi być wtedy kompatybilny. W przypadku ryzyka porażenia prądem, czy kontaktu z bryzgami stopionego metalu albo konieczności odporności na wysokie czy niskie temperatury, powinniśmy zakupić kask dostosowany do prac w takim środowisku.
Jeżeli zamierzamy wspinać się wielowyciągowo albo używać kasku w jaskiniach, ważna będzie obecność uchwytów na latarkę czołową. W wielu pracach na wysokości jest to równie istotne (zwłaszcza w zamkniętych przestrzeniach). Również ważna jest łatwość regulacji rozmiaru po zdjęciu czy założeniu czapki, a kwestie wentylacji w kaskach wspinaczkowych są tak samo istotne jak w pracy na wysokości – dobrze jest się upewnić czy ma dobrą wentylację latem i czy ochrania przed przewiewaniem zimą.
Kask powinien być przede wszystkim dopasowany rozmiarem, ale też kompatybilny z kształtem głowy. Niechlujnie dopasowany kask chroni znacznie słabiej, ale jest też mało wygodny. Bywa, że kask przesuwa się cały czas do góry odsłaniając czoło albo w ogóle nie jest w stanie wejść odpowiednio głęboko, bo jest za wąski (czy w ogóle za mały). Z drugiej strony, zbyt duże kaski, nawet jeżeli da się je optymalnie wyregulować, powodują niesymetryczne ułożenie na głowie i nie powinno się ich w taki sposób używać.
Dlatego jeżeli szukamy dla siebie odpowiedniego kasku, to po wybraniu adekwatnego rozmiaru i wyregulowaniu go odpowiednio do wielkości głowy, trzeba w nim chwile „pochodzić”, żeby upewnić się że jest nam w nim wygodnie, i że nie zmienia swojego położenia podczas normalnego użytkowania. W przeciwnym wypadku, wydamy tylko pieniądze na kask, a nie będziemy w nim chodzić, upewniając się w mylnym, niestety dość powszechnym poglądzie, że kask głównie przeszkadza. Na szczęście tak jak w przypadku jazdy na rowerze czy jazdy na nartach/snowboardzie, co raz więcej osób go nosi podczas wspinaczki, a może nawet za niedługo jego brak będzie wręcz czymś niestosownym :)
Nie bez znaczenia są też względy estetyczne :) Chętniej nosi się to, w czym się dobrze prezentuje.
Z popularnych, sprawdzonych modeli, warto wziąć pod uwagę: Climbing Technology Galaxy (albo bardzo podobną wersja na mniejsze głowy – CT Eclipse) oraz Orion, Petzl Meteor (wersja damska – Meteora), Boreo (Borea) oraz Scirocco, a także Camp Storm i Black Diamond Half Dome.
Poza damskimi wersjami kasków, mamy jeszcze specjalne modele dla dzieci. Ze wszystkich znanych mi modeli, na małe głowy najlepiej pasuje Petzl Picchu. Zdarza się, że kaski mają taki sam zakres regulacji podany przez producenta a w rzeczywistości jeden sprawdza się dużo lepiej od drugiego – zarówno w przypadku małych głów, jak i tych dużych :)
Testowanie wg. normy EN397 oraz EN12492
Przed badaniem kasków, zarówno przemysłowych jak i wspinaczkowych, przeprowadza się tzw. kondycjonowanie, czyli odpowiednie przygotowanie egzemplarza w zależności od tego, jakiemu badaniu zostanie poddany. Dokładnie został również określony materiał i rozmiar formy imitującej głowę. Dodatkowo w przypadku przemysłowych hełmów ochronnych (EN397), jak przy wielu testach środków ochrony indywidualnej, wyszczególniona jest temperatura i względna wilgotność powietrza, przy których przeprowadzane są badania.
Testowanie środków ochrony indywidualnej przeprowadzane jest w notyfikowanych jednostkach, na podstawie normy EN364 – „Indywidualny sprzęt chroniący przed upadkiem z wysokości. Metody badań”, a także konkretnych norm dla danego typu sprzętu, dokumentów technicznych – CEN TS, również w oparciu o inne normy EN czy ISO itp.
Do badania kasków wg. normy EN397 przeznaczane jest 8 egzemplarzy do obligatoryjnych testów:
- 1 do testu na absorpcję uderzenia po przechowywaniu w temperaturze -10°C przez 4-24 godzin
- 1 do testu na absorpcję uderzenia po zanurzeniu w wodzie o temperaturze +20°C przez 4-24 godzin
- 1 do testu na absorpcję uderzenia po przechowywaniu w temperaturze +50°C przez 4-24 godzin, po czym do testu odporności na płomienie
- 1 do testu na absorpcję uderzenia po poddaniu go procesowi sztucznego starzenia (wysokociśnieniowe lampy UV o mocy 450W oddziałują na kask przez około 400 godzin)
- 1 do testu na odporność na penetrację po przechowywaniu w temperaturze -10°C przez 4-24 godzin
- 1 do testu na odporność na penetrację po zanurzeniu w wodzie o temperaturze +20°C przez 4-24 godzin
- 1 do testu na odporność na penetrację po przechowywaniu w temperaturze +50°C przez 4-24 godzin, po czym do testu mocowania paska podbródkowego
- 1 do testu na odporność na penetrację po poddaniu go procesowi sztucznego starzenia
i 9 egzemplarzy do dodatkowych testów:
- 2, po jednym do testu na absorpcję energii i odporności na penetrację po ekspozycji na bardzo niską temperaturę -20 albo -30°C
- 2 po jednym do testu na absorpcję energii i odporności na penetrację po ekspozycji na bardzo wysoką temperaturę +150°C
- 1 do każdego z 3ech testów właściwości elektrycznych
- 1 do testu odporności na zgniatanie
- 1 do testu odporności na stopione bryzgi metalu
Test na absorpcję uderzenia
Test ten polega na upuszczeniu obciążnika o masie 5kg i półkolistym kształcie z wysokości 1m, co odpowiada 49J. Siła przeniesiona na formę imitującą głowę, nie może być większa niż 5 kN.
Test odporności na penetrację
3kg obciążnik w kształcie stożka upuszczony z wysokości 1m, nie może dotknąć powierzchni formy imitującej głowę.
Test odporności na płomienie
Dokładnie sprecyzowany płomień generowany przez palnik, oddziałuje w określony sposób na materiał skorupy kasku, która po 5 sekundach od wyłączenia palnika nie może się palić.
Test paska podbródkowego
Do testu paska podbródkowego brany jest egzemplarz używany do testu odporności na penetrację po kondycjonowaniu w +50°C przez 4-24 godzin. Aplikowana jest siła 150N, którą następnie zwiększa się w tempie 20N na minutę, aż do uwolnienia sztucznej szczęki, co żeby wynik testu był pozytywny, nie może nastąpić przy sile mniejszej niż 150N i większej niż 250N.
Do badania kasków dla alpinistów (EN12492), przeznaczane jest 11 egzemplarzy:
- 1 w najmniejszym dostępnym z danego modelu rozmiarze, poddany wcześniej sztucznemu postarzaniu (wysokociśnieniowe lampy UV o mocy 450W oddziałują uprzednio na kask przez około 400 godzin) do testu na absorpcję uderzenia z góry
- 1 w największym dostępnym z danego modelu rozmiarze, przechowywany wcześniej w temperaturze +35°C przez 4-24 godzin, do testu na absorpcję uderzenia z góry
- 1 w największym dostępnym z danego modelu rozmiarze, przechowywany wcześniej w temperaturze -20°C przez 4-24 godzin, do testu na absorpcję uderzenia z góry
- po 1 do testu na absorpcję uderzenia od przodu, tyłu i boku (rozmiar i sposób kondycjonowania zależne od decyzji laboratorium przeprowadzającego testy)
- 1 w największym dostępnym z danego modelu rozmiarze, poddany wcześniej sztucznemu postarzaniu do testu odporności na penetrację
- 1 w najmniejszym dostępnym z danego modelu rozmiarze, przechowywany wcześniej w temperaturze +35°C przez 4-24 godzin, do testu odporności na penetrację
- 1 w najmniejszym dostępnym z danego modelu rozmiarze, przechowywany wcześniej w temperaturze -20°C przez 4-24 godzin, do testu odporności na penetrację
- 1 w najmniejszym dostępnym z danego modelu rozmiarze, do testu wytrzymałości systemu nośnego
- 1 w najmniejszym dostępnym z danego modelu rozmiarze, do testu efektywności systemu nośnego
Test na absorpcję na uderzenia góry
Obciążnik o masie 5kg i półkolistym kształcie, zrzucany jest z wysokości 2m. Siła przeniesiona na formę imitującą głowę nie może przekroczyć 10kN.
Test na absorpcję uderzenia z innych kierunków
Przy testowaniu na uderzenia od boku, z przodu i z tyłu, płaski obciążnik o masie 5kg zrzucany jest z wysokości 0,5m. Rejestrowana siła również nie może przekroczyć 10 kN.
Test odporności na penetrację
Kask jest testowany w dwóch punktach uderzenia, oddalonych od siebie o co najmniej 50mm. 3kg obciążnik w kształcie stożka, upuszczony z wysokości 1m, nie może dotknąć powierzchni formy imitującej głowę.
Test wytrzymałości systemu nośnego
Siłę 0,03kN aplikuję się na oba cylindry imitujące szczękę i mierzy pozycję pasków podbródkowych. Następnie w trakcie 30 sekund, siła zwiększana jest do 0,5kN i utrzymywana przez 120 sekund. Pozycję pasków mierzy się ponownie. Po tym siła jest zwiększana do momentu zerwania systemu nośnego. Jego wydłużenie nie może przekroczyć 25mm.
Test efektywności systemu nośnego
Wykonuje się dwa testy – jeden z masą testową zamocowaną z tyłu kasku, drugi z przodu. W konfiguracji takiej jak na rysunku, 10kg obciążnik zrzucany jest z wysokości 175mm. Mierzony jest kąt o jaki kask został w wyniku tej operacji zrotowany. Pozytywny wynik testu jest zależny od tego, czy kask nie został zdjęty z formy imitującej głowę.
Kaski posiadające zgodność ze standardem bezpieczeństwa UIAA 106, muszą spełniać wszystkie wymagania normy EN12492 (z wyjątkiem konieczności naniesienia na kask znaku EN) oraz dodatkowo nie mogą w teście na absorpcję uderzenia z góry, przodu, tyłu ani od boku, przenieść siły wyższej niż 8 kN (zamiast 10 kN jak w EN12492) na formę imitującą głowę wspinacza, na którą zakładane są kaski podczas wykonywania testów.
Zasady bezpiecznego użytkowania
Ubieraj kask jeszcze przed podejściem pod ścianę (albo miejsce pracy) i zdejmuj dopiero kiedy jest naprawdę bezpiecznie – zdarzały się śmiertelne wypadki uderzenia kamieniem (albo innym przedmiotem) akurat wtedy, kiedy na moment zdjęto kask.
Dodatkowo warto pamiętać, że mając na głowie kask, wcale nie jesteśmy nieśmiertelni i w kontakcie z dużym lub spadającym z dużej wysokości przedmiotem, możemy doznać poważnych obrażeń lub nawet tego nie przeżyć. Z tego powodu należy zwracać uwagę na to co się dzieje nad nami, no i oczywiście minimalizować ryzyko upadku z wysokości. Chodząc po ziemi nie polecałbym rozpinania pasków podbródkowych – doświadczenie pokazuje, że zapomina się je spiąć z powrotem przed wejściem na wysokość.
Przed ubraniem kasku należy sprawdzić skorupę zewnętrzną – czy nie ma śladów zużycia, uderzeń, nieprawidłowego przechowywania czy transportu, w postaci wgnieceń, pęknięć, brakujących elementów, uszkodzeń skorupy wewnętrznej, mocowania więźby, systemu regulacji, taśm czy klamer. Oczywiście jak w przypadku każdego sprzętu wyprodukowanego z tworzyw sztucznych, zwracamy dodatkowo uwagę na to czy nie minął sprecyzowany przez producenta w instrukcji obsługi okres trwałości a także czy nie ma śladów kontaktu z chemikaliami, do którego, co mało osób niestety wie, należy również naklejenie naklejki na kask. Wyjątkiem stanowią naklejki dopuszczone przez producenta do klejenia na kaskach przez niego wyprodukowanych.
Odkładając kask na bok, należy położyć go wypukłą częścią do góry, żeby nie stoczył się w dół po zboczu.
Kask musi być odpowiednio dobrany rozmiarem, ale również dopasowany do obwodu głowy. Przed ubraniem zwiększamy obwód tak, żeby po ubraniu go na głowę, kask osłaniał czoło, skronie oraz potylicę. W tym momencie regulujemy go w taki sposób, żeby nie spadł z głowy przy uderzeniu, ale też żeby nie był za ciasny – inaczej spowoduje to ból głowy po jakimś czasie. Paski podbródkowe spinamy i odpowiednio regulujemy – tak, żeby nie dusiły, ale z drugiej strony żeby nie były w stanie przesunąć na przednią powierzchnię brody.
W skałach, ściągając kask z głowy na czas toalety, dobrze zostawić go w widocznym miejscu, dalej od podstawy ściany, żeby wychodząc z lasu zobaczyć swój kask i go ubrać.
Jeżeli wkładamy kask do plecaka, dobrze jest lokować go „na samej górze”, żeby nie był gnieciony przez inne przedmioty znajdujące się wewnątrz. Dodatkowo z samym plecakiem, jeżeli znajduje się w nim kask, należy obchodzić się ostrożnie, zwłaszcza jeżeli jest to kask piankowy.
Na kasku nie należy siadać a pakując plecak do samochodu, warto wyciągnąć z niego kask (jeżeli nie „znajduje się na widoku”) i położyć go gdzieś na górze.
Znakowanie kasków oraz dodatkowe informacje, które musi dostarczyć producent
Zarówno w przypadku kasków przemysłowych jak i wspinaczkowych, producent ma obowiązek dostarczyć:
- informację, że kaski są stworzone do pochłaniania energii, co powoduje ich uszkodzenie i nawet jeżeli uszkodzenie nie będzie widoczne, kask, który pochłonął energię uderzenia, powinien zostać wycofany;
- informację, że nie wolno modyfikować i naprawiać kasków, także w zakresie dodatkowych akcesoriów, w sposób inny niż dopuszczony przez producenta;
- informację, że nie można dopuścić do kontaktu z farbami, rozpuszczalnikami, klejami i innymi spoiwami, a także samoprzylepnymi etykietami, poza tymi dopuszczonymi przez producenta. Informacje te w teorii muszą zostać obowiązkowo naniesione na kask.
W przypadku kasków wykonanych wg. normy EN12492, musi zostać dodatkowo dołączona informacja, że kask jest przeznaczony dla alpinistów i że do jego czyszczenia, konserwacji czy dezynfekcji należy używać tylko odpowiednich środków zatwierdzonych przez producenta.
W przypadku kasku wykonanego wg normy EN397 powinno się też znaleźć znakowanie i odpowiednie informacje w instrukcji, dotyczące spełnienia dodatkowych wymagań (jeżeli dany kask oczywiście je spełnia), czyli dopuszczenie do pracy:
- w bardzo niskich temperaturach – oznaczenie -20˚ albo – 30˚;
- w bardzo wysokich temperaturach – oznaczenie 150˚;
- zagrażającej krótkotrwałym, przypadkowym kontaktem z przewodami elektrycznymi pod napięciem do 440V – oznaczenie 440V a.c.;
- a także jeżeli jest testowany na zgniatanie – oznaczenie LD a odporny na bryzgi stopionego metalu – MM.
Zasady odpowiedniego dbania o kaski, żeby służyły dłużej i było mniejsze ryzyko ich uszkodzenia, a także te związane z oględzinami przed każdym użyciem i tym co kwalifikuje kask do wycofania, zawarte zostały w osobnych artykułach – „Materiały z jakich produkowany jest sprzęt, co mu szkodzi i jak o niego odpowiednio dbać” oraz „Sprawdzanie sprzętu, czyli o kontroli przed każdym użyciem oraz kontrolach okresowych”.
Zachęcamy do zapoznania się z z ww wymienionym oraz pozostałymi częściami naszej serii artykułów sprzętowych „NIE wszystko o…”
zdjęcia: Mariusz Połowczuk, Sylwester Mazurek, Marek Konieczny oraz Marcin Tomana
Offa Media oraz Syngo
Mateusz Gutek
dyrektor Polskiej Szkoły Alpinizmu
Źródła:
- Pit Schubert „Bezpieczeństwo i ryzyko w skale i lodzie tom I”. Wydawnictwo Sklep Podróżnika
- Craig Luebben „Wspinaczka w skale”. Wydawnictwo Galaktyka.
- EN397:2012 Przemysłowe hełmy ochronne
- EN12492:2012 Sprzęt alpinistyczny. Kaski dla alpinistów. Wymagania bezpieczeństwa i metody badań
- uvex-safety.com
- theuiaa.org
- edelrid.de
- petzl.com