Kurs ekiperski Łutowiec 2022. Misja – uwolnić rejon od plakietek!

Strona główna 9 Fotorelacje 9 Kurs ekiperski Łutowiec 2022. Misja – uwolnić rejon od plakietek!

Na początku lipca 2022 roku, część naszej kadry miała okazję przyczynić się do wymiany asekuracji na Knurze, Losze i innych skałach Łutowca. Było nam bardzo miło, móc uczyć się od doświadczonych ekiperów prowadzących kurs a także pozostałych uczestników :) 

 

fot. OffaMedia.com

 

Ostrzeżenie:

Wspinaczka i inne pokrewne dyscypliny, należą do sportów z natury niebezpiecznych. Polska Szkoła Alpinizmu (Niepubliczna Placówka Kształcenia Ustawicznego), nie bierze odpowiedzialności za samodzielne stosowanie zawartych treści, ani też za potencjalne błędne zrozumienie części lub całości tekstu, niezgodne z intencją autora.

 

fot. OffaMedia.com

 

Rebolting to wymiana starej asekuracji na nową. Ważnym jego aspektem jest zastępowanie starego złomu certyfikowanymi punktami, ale czasami również samo umiejscowienie punktów albo ich ilość, wymaga delikatnej korekty ;)

 

fot. OffaMedia.com

 

Biegłość w technikach linowych jest tak samo kluczowa jak techniczne umiejętności obsługi narzędzi. Do tego oczywiście dochodzi zdrowy rozsądek, wyobraźnia i znajomość specyfiki skały w jakiej działamy… Wapień ma nieco inną charakterystykę niż piaskowiec itd..

 

fot. OffaMedia.com

 

 

Młotek i wiertarka udarowa to tylko część bardzo obszernego wyposażenia ekipera. Po obiciu drogi przyda się też oczywiście woreczek z magnezją, żeby przejście nie zawsze idealnie czystej drogi było nie tylko przyjemne, ale też nie generowało odczuć nieadekwatnych do rzeczywistej trudności drogi…

 

fot. OffaMedia.com

 

Projektowanie umiejscowienia punktów nie zawsze jest łatwe – ciężko jest wszystkich zadowolić, ale też nie w każdym miejscu (ze względu na jakość skały przede wszystkim) da się punkt osadzić.

 

fot. OffaMedia.com

 

Żeby wybrać odpowiednie miejsce do wklejenia ringa, poza umiejętnościami wspinaczkowymi, dzięki którym będziemy w stanie określić wygodne dla wspinaczy o różnym wzroście miejsce, trzeba jeszcze obstukać skałę młotkiem. Ważny jest nie tylko dźwięk jaki słyszymy, ale też brak wyczuwania wibracji w sąsiedztwie miejsca uderzenia.

 

fot. OffaMedia.com

 

Nie bez znaczenia jest kąt wiercenia, głębokość a jeszcze bardziej średnica otworu. Rzeczy, na które trzeba zwrócić uwagę jest tak dużo, że naprawdę nie ma co robić tego bez odpowiedniego przeszkolenia – zwłaszcza, że kurs ekiperski to bardzo miło i efektywnie spędzony czas :)

 

fot. OffaMedia.com

 

Przed wklejeniem kotwy, otwór trzeba bardzo dobrze wyczyścić ze zwiercin. Dodatkowo trzeba zrobić podwiertek, żeby pierścień kotwy oparł się o skałę, żeby uniemożliwić jego obracanie w otworze w trakcie wyłapywania lotów na przykład.

 

fot. OffaMedia.com

 

Czyszczenie otworu polega na naprzemiennym wydmuchiwaniu zwiercin…

 

fot. OffaMedia.com

 

…oraz czyszczenie otworu wyciorem.

 

fot. OffaMedia.com

 

Zastępowanie rdzewiejących punktów, takimi oto cackami z nierdzewki, to czysta przyjemność :)

 

fot. OffaMedia.com

 

Żeby wygodnie ogarnąć temat, podczas reboltingu trzeba wykonać co najmniej trzy zjazdy – wiercenie, klejenie i usuwanie starego złomu. Jeżeli potrzebne jest czyszczenie skały z roślinności czy kruszyzny, zjazdów może będzie trzeba zrobić wielokrotnie więcej. Zwłaszcza jak skała wymaga wiele dni, tygodni, miesięcy, czy jak w przypadku Rozwalistej – nawet lat pracy!

 

fot. OffaMedia.com

 

Roślinność atakuje skałę w bardzo agresywny i skuteczny sposób, dlatego w większości przypadków warto zastosować poprawkę do zasady „jedna wspinka, jedna roślinka” ;)

 

fot. OffaMedia.com

 

Stare plakietki staramy się odkręcić, ale to prawie na sam koniec prac, bo wcześniej pomagają w stabilizacji pozycji roboczej. Gdyby ich nie było, prawie tak samo dobrze sprawdzi się skyhook ;)

 

fot. OffaMedia.com

 

W przypadku spitów, zwłaszcza tych z mocno zardzewiałymi śrubami, czasami nie idzie tak łatwo i cięcia kątówką nie są wstanie oszczędzić całkowicie skały…

 

fot. OffaMedia.com

 

Wtedy właśnie maskujący placek z kleju będzie musiał przyjąć nieco większe rozmiary…

 

fot. OffaMedia.com

 

Temperatura w jakiej kleimy ma duże znaczenie – im jest cieplej tym trzeba szybciej zasuwać, żeby klej nie zastygnął w mieszalniku między jednym a drugim otworem…

 

fot. OffaMedia.com

 

Żelastwo jakie spotykamy w skale jest nieraz zaskakujące

 

fot. OffaMedia.com

 

Niektóre aż szkoda wycinać, ale inne – wręcz przeciwnie  ;)

 

fot. OffaMedia.com

 

Jeżeli ekiper podczas osadzania punktu napotka na okoliczności, które mogłyby wpłynąć na nieodpowiednią wytrzymałość kotwy, testuje się ją po utwardzeniu kleju, żeby mieć pewność, że będzie bezpieczna. Dodatkowo testuje się również kotwy wyrywkowo.

 

fot. OffaMedia.com

 

Obciążenie testowe przykładamy do kotwy w najmniej korzystnym kierunku – na wyrywanie. W taki sposób siły podczas wspinaczki działają bardzo rzadko (np. podczas wspinaczki w dachu), ale osiągnięcie zbliżonej wartości podczas wspinaczki (jeżeli używamy liny dynamicznej) jest po prostu nie za bardzo możliwe ;)

 

fot. OffaMedia.com

 

W przygotowanie jednej drogi a tym bardziej skały, może być potrzebne zaangażowanie wielu ekiperów. Warto o tym pamiętać wspinając się po efekcie końcowym i w miarę możliwości wspierać działania ekpierów. Poza crowdfundingiem, dobrym sposobem jest przekazywanie 1% podatku Naszym Skałom :)

 

 

fot. OffaMedia.com

 

 

 

zdjęcia: OffaMedia.com

 

 

Mateusz Gutek

dyrektor Polskiej Szkoły Alpinizmu

Poznaj nas lepiej

Kadra

Kadra

Referencje

Materiały szkoleniowe

Statut